Peleton Fest 2022
Patrząc na miniony rok można odnieść wrażenie, że Peleton Records samodzielnie ciągnie do przodu polską scenę niezależną. Po udanej zeszłorocznej edycji wracają z autorskim festiwalem do warszawskich Chmur i Hydrozagadki.
Spodziewać się można kilkunastu zespołów: takich z doświadczeniem na największych polskich festiwalach i dziesiątkami tysięcy słuchaczy w serwisach streamingowych oraz bardzo początkujacych, młodych artystów. Line-up otwierają Zwidy, podstawa peletonowego inwentarzu i zespół w pewnych kręgach kultowy, W swojej muzyce łączą emo z wszelkimi możliwymi gitarowymi wpływami, na koncie mają dziesiątki koncertów w całej Polsce oraz za jej granicami – zarówno jako headliner oraz support takich zespołów jak Fontaines D.C., Pile czy Crywank. Dołącza do nich Syndrom Paryski, poznańska ekipa, która osiągnęła sukces, jakiego w polskim emo revivalu jeszcze nie było; to było w gruncie rzeczy do przewidzenia, bo mało ekip może pochwalić się tak chwytliwym songwritingiem. Koncert Syndromu Paryskiego będzie, jak niestety zapowiadają, ich ostatnim; na Peleton Feście wystąpią też Goddie i Pawlack, czyli dwóch członków Syndromu w solowych projektach.
Ze sceną żegna się też post-hardcore'owa warszawska legenda Brooks Was Here – przynajmniej w aktualnym składzie. Ten kwartet ma na koncie trzy ciepło przyjęte EP-ki, o których pisali dziennikarze z całej Europy. Jednak, jak często bywa, coś się kończy, a coś zaczyna – do Peletonowej ekipy dołączają Trujące Kwiaty, duet z Makowa Mazowieckiego, który na przestrzeni 2022 r. kilkoma koncertami wyrobił sobie już łatkę najważniejszej rzeczy, która zdarzyła się w polskim emo od Astrid Lindgren. Nieco dłuższą historię ma drugi nowy nabytek labelu, czyli poznańskie Gołębie, najmilszy zespół noiserockowy w kraju.
Pojawi się też wspaniałe We Watch Clouds, grający surowe, matematyczne screamo, którzy 14 października wydali długo wyczekiwany drugi album It's All So Vibrant Now It's Sickening; jak również debiutujące w tym roku Węże i powracające na scenę Sklepy Cynamonowe. Line-up zamyka Hanako – najbardziej hałaśliwy zespół na liście, wcześniej związany z popularnymi Trzema szóstkami, nakładem których wydał w 2019 r. świetny album Powiedz mi, że to przetrwasz, przełamujący gatunkowe konwencje w absolutnie dewastujący sposób. Frontująca Hanako Bibi pojawi się również ze swoim post-punkowym skladem Deadly Firend, otwierając zestaw nietuzinkowych singer-songwriterek na Peleton Feście, dopełniony przez shoegaze'ową Ziggiel Lou i autorkę polskiej płyty roku 2016 Porcysa Małgolę, No, która tworzy niesamowicie złożony i chwytliwy chamber pop.
Występują
Polska
Polska
Polska
Polska
Polska
Polska
Polska
Polska
Polska
Polska
Polska
Polska
Polska
Polska
Polska
Polska