Avant Art: Sierść + BNNT + Jesień

Koncerty zespołów Sierść, BNNT i Jesień w ramach warszawskiego Avant Art Festival.

Sierść powstała w Warszawie w 2014 roku. Muzyka zespołu to połączenie agresywnego, hałaśliwego noise rocka i surowego kasetowego black metalu doprawione emocjonalnym wokalem i klasycznym lo-fi brzmieniem. Przez lata aktywności wydali 4 kasety: sierść sierść sierść (Jasień), Spoko że wszyscy umrzemy (BDTA) i It’s Easy (enjoy life) i w ostatnim czasie Sierść ep 2019 (enjoy life). Członkowie zespołu zaangażowani są m.in. w zespołach Anatol, Gołębie, Order of the Rainbow Girls, Kakofonium, I Zimbra, Złota Jesień. Zwiedzili koncertując duży kawałek europy robiąc przy tym sporo zamieszania.

Duet BNNT istnieje już ponad 10 lat. Ich działalność w ciągu tej dekady ciągle starała się wymknąć klasyfikacji rozciągając się szeroko pomiędzy wizualnością a dźwiękiem. Mogliśmy jej doświadczać na tak odległych polach jak festiwale teatralne; uliczna partyzantka soniczna; Instalacje dźwiękowe w muzeach od Łodzi po Nowy Jork; koncerty, zarówno w środowisku szeroko pojętej muzyki tanecznej, jak i fanów free jazzu; czy jako projekcje filmowe. W końcu 2019 roku BNNT niespodziewanie założyli kolejną maskę. W InstantClassic wydali nowy album pod nazwą Middle West. Tym razem można mówić raczej o słuchowisku radiowym niż zestawie piosenek. Równie adekwatną szufladką może być poezja śpiewana, czy pojęcie koncept albumu.

Jesień swoją wizję post-punka gra tak, jakby był to jazz, w atmosferze zmagań, improwizacji i ciągłego dialogu. Szacunek oddawany amerykańskim post-hardcore’owym kapelom z lat dziewięćdziesiątych spotyka się tutaj z tradycją surowego europejskiego art-rocka, krautrocka czy rocka progresywnego. Jesień nie boi się emocji, niedopowiedzeń i potknięć – z nich bowiem buduje swoją sugestywną narrację; spoconą, senną i niepokojącą. Odniesień można się doszukiwać, ale na żadnym z nich nie warto polegać – błoto które spaja Jesień jest trudne do zdefiniowania – i być może właśnie dlatego tak autentyczne.