O Wilcze Jagody
"Feminizm w rytmie vintage”, ale też po prostu „piosenki o złamanych sercach”. Ania, Nela i Zosia na scenie łączą miłość do synth popu, alternatywnego rocka spod znaku shoegaze i brzmienia wschodnich lat 80.
"Feminizm w rytmie vintage”, ale też po prostu „piosenki o złamanych sercach”. Ania, Nela i Zosia na scenie łączą miłość do synth popu, alternatywnego rocka spod znaku shoegaze i brzmienia wschodnich lat 80.